Za chwilę koniec kolejnego roku. Dwa tysiące dwudziesty pierwszy upłynął pod znakiem nadzieji na poprawę po dość nietypowym poprzedniku. Pomimo tego, że wydarzyło się tak wiele, nasze życia zmieniły się o prawie 180 stopni to ciągle tak niewiele wróciło do normalności – ciągle żyjemy odseparowani od siebie i niewiele zapowiada poprawy na lepsze. Wielu z nas spędziło te święta z dala nie tylko od swoich przyjaciół, ale też rodzin. Pomysł na uruchomienie tej strony chodził za mną od dawna – domenę wykupiłem już wiele lat temu, a przez dłuższy czas służyła mi tylko za miejsce prezentacji mojego CV, które de facto szybko się zdeaktualizowało – w końcu nie zmieniam pracy…